
Dywany Shaggy a alergie – fakty kontra mity
Wokół dywanów typu shaggy narosło wiele mitów, zwłaszcza jeśli chodzi o ich wpływ na czystość i jakość powietrza w pomieszczeniach. Najczęstszy zarzut? Że „łapią” kurz, roztocza i sierść, a ich długie włókna są wręcz idealnym siedliskiem dla alergenów. Rzeczywistość jest jednak bardziej złożona. W tym artykule postaramy się zmierzyć z niektórymi mitami oraz podać kilka faktów.
Dywan shaggy – czy to zbiorowisko pyłków oraz kurzu?
Runo dywanów shaggy faktycznie zatrzymuje więcej zanieczyszczeń niż klasyczne dywany płaskotkane, ale to jednocześnie oznacza, że kurz nie unosi się tak łatwo w powietrzu. W praktyce – przy odpowiednim odkurzaniu i pielęgnacji – mogą wręcz poprawić jakość powietrza w mieszkaniu, zatrzymując pyłki i mikrocząstki, które w przeciwnym razie krążyłyby wokół nas. Problem pojawia się dopiero wtedy, gdy zaniedbamy regularne czyszczenie – wtedy dywan rzeczywiście staje się „magazynem” kurzu, co może nasilać objawy alergii.
Które włókna dywanów shaggy są bardziej przyjazne alergikom?
Kluczową rolę w temacie alergii odgrywa materiał, z jakiego wykonany jest dywan. Wiele osób uważa, że naturalna wełna, jako surowiec „zdrowy”, będzie najlepszym wyborem. Niestety, w przypadku alergików to często błędne założenie. Wełna, choć luksusowa i przyjemna w dotyku, ma tendencję do zatrzymywania wilgoci i może sprzyjać rozwojowi roztoczy. Co więcej, niektóre osoby są uczulone bezpośrednio na białka znajdujące się w naturalnych włóknach wełnianych.
Znacznie lepiej w tej roli sprawdzają się wysokiej jakości włókna syntetyczne, takie jak polipropylen czy poliester, które nie chłoną wilgoci, są antystatyczne i znacznie mniej podatne na rozwój mikroorganizmów. Dywany shaggy z mikrofibry, choć bardzo miękkie, mogą być trudniejsze w czyszczeniu, jeśli runo jest zbyt gęste. Dlatego tak ważne jest, by nie tylko zwracać uwagę na skład materiału, ale również na jego strukturę oraz sposób tkania , ponieważ zbyt długie włókna utrudniają dokładne odkurzanie.
Czyszczenie dywanu a zdrowie domowników
Najczęstszym powodem problemów z higieną dywanów shaggy nie jest ich konstrukcja, lecz sposób użytkowania. Odkurzanie raz w tygodniu to absolutne minimum, najlepiej jednak robić to co kilka dni, korzystając z odkurzacza o dużej mocy ssącej, najlepiej z filtrem HEPA, który skutecznie wychwytuje alergeny. Przydatne są także końcówki z funkcją „rozczesywania” włókien, które ułatwiają usuwanie zanieczyszczeń z głębszych warstw runa.
Ponadto, dwa lub trzy razy do roku warto przeprowadzić gruntowne czyszczenie dywanu, najlepiej metodą ekstrakcyjną lub parową. Unikać należy natomiast namaczania i stosowania nadmiernej ilości detergentów. Resztki środków czyszczących mogą bowiem podrażniać skórę i układ oddechowy, zwłaszcza u dzieci. Istnieją także specjalne preparaty antyalergiczne w sprayu, które można stosować po odkurzaniu, neutralizują one roztocza i bakterie, a przy tym są bezpieczne dla ludzi i zwierząt.
Dzieci, zwierzęta i alergie

Rodziny z dziećmi lub zwierzętami domowymi powinny dobrze przemyśleć wybór dywanu typu shaggy , nie dlatego, że zawsze jest zły, ale dlatego, że nie każdy model będzie odpowiedni. Małe dzieci spędzają dużo czasu na podłodze, dlatego ważne jest, by dywan był nie tylko miękki, ale i czysty. W takiej sytuacji najlepiej sprawdzają się dywany shaggy o średniej długości runa, wykonane z włókien syntetycznych, łatwych do utrzymania w czystości. Modele z bardzo długim włosiem mogą być trudniejsze do odkurzenia, a przy tym bardziej podatne na plątanie się włosów, sierści czy nawet drobnych zabawek. W domach, gdzie mieszkają zwierzęta, rozsądne jest dopasowanie koloru dywanu do sierści, i to nie tylko z powodów estetycznych, ale praktycznych. Jasna sierść na ciemnym shaggy będzie bardzo widoczna, co może prowadzić do frustracji i nadmiernego czyszczenia. Warto także unikać dywanów z puszystą, „lepką” strukturą, do której przyczepiają się drobinki z łap i pyska. Odpowiedni model shaggy może jednak świetnie izolować dźwięki, amortyzować upadki i tworzyć komfortową przestrzeń – nawet w domu pełnym życia.
Tak więc, okazuje się, że choć dywany shaggy mają reputację „trudnych” w utrzymaniu, wiele z negatywnych opinii wynika z mitów lub niewłaściwego użytkowania. W rzeczywistości, odpowiednio dobrany model – zwłaszcza z włókien syntetycznych i o przemyślanej strukturze – może być równie higieniczny co inne typy dywanów. Dla alergików to nie dywan sam w sobie jest zagrożeniem, lecz zaniedbania w czyszczeniu.